Fanowska Fineasz i Ferb Wiki
Fanowska Fineasz i Ferb Wiki
m (Wycofano edycje użytkownika Monia-Dash (dyskusja). Autor przywróconej wersji to FunnyFranky.)
Nie podano opisu zmian
Znacznik: rte-source
(Nie pokazano 4 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Pełnometrażowe|podpis = Dawno temu w przedszkolu|twórca = [[User:FunnyFranky|funnyFranky]]|opublikowana = 23 lutego 2015}}
+
{{Pełnometrażowe|podpis = Dawno temu w przedszkolu|twórca = [[User:FunnyFranky|funnyFranky]]|opublikowana = 23 lutego 2015|zdjęcie = FiF_STORY.png}}
   
 
Jest to historia opowiedziana Danielli przez Nazz, wzmianka o niej była w odcinku [[Przygody Agenta Spika]].
 
Jest to historia opowiedziana Danielli przez Nazz, wzmianka o niej była w odcinku [[Przygody Agenta Spika]].
   
 
Dodatkowo jest to historia pisana na [[Blog użytkownika:Werek16/Ogłoszenie|konkurs na opowiadanie kryminalne]] zorganizowane przez [[User:Werek16|Werek16]].
 
Dodatkowo jest to historia pisana na [[Blog użytkownika:Werek16/Ogłoszenie|konkurs na opowiadanie kryminalne]] zorganizowane przez [[User:Werek16|Werek16]].
  +
  +
(Nawiasem mówiąc, w tym konkursie zajęła pierwsze miejsce)
   
 
== Bohaterowie ==
 
== Bohaterowie ==
Linia 12: Linia 14:
 
* [[Paulin Heller]]
 
* [[Paulin Heller]]
 
* [[Daniella Shine]]
 
* [[Daniella Shine]]
* Ivette (OC SnowDaisy2)
+
* Ivette Arandano (OC SnowDaisy2)
 
* [[Stephanie Winner]] (wspomniana)
 
* [[Stephanie Winner]] (wspomniana)
 
* Pani Frania
 
* Pani Frania
   
 
== Fabuła ==
 
== Fabuła ==
'' - Nie rozumiem czemu ona się ciebie tak czepia, przecież nic złego jej nie zrobiłaś - mruknęła Danka.''
+
- Nie rozumiem czemu ona się ciebie tak czepia, przecież nic złego jej nie zrobiłaś - mruknęła Danka.
  +
 
- Rywalizujemy ze sobą od zeszłego roku, odkąd Steph dowiedziała się, że podobnie jak ona wystąpiłam o stypendium do szkoły sportowej - odparła Ivette. - Miejsce jest jedno, a nas jest dwie więc Steph usiłuje mi uświadomić, że nie nadaję się na sportowca upokarzając mnie przy każdej okazji.
   
 
- Och, niemiłe, ale uzasadnione - stwierdziła brązowowłosa. - Za to nikt nie wie, tak właściwie Nazz, dlaczego ty tak bardzo nienawidzisz Paulin? - odezwała się niepewna czy chce znać odpowiedź.
'' - Rywalizujemy ze sobą od zeszłego roku, odkąd Steph dowiedziała się, że podobnie jak ona wystąpiłam o stypendium do szkoły sportowej - odparła Ivette. - Miejsce jest jedno, a nas jest dwie więc Steph usiłuje mi uświadomić, że nie nadaję się na sportowca upokarzając mnie przy każdej okazji.''
 
   
 
- A to moja kochana jest długa historia. Zdarzyło się to pewnego razu w przedszkolu...
'' - Och, niemiłe, ale uzasadnione - stwierdziła brązowowłosa. - Za to nikt nie wie, tak właściwie Nazz, dlaczego ty tak bardzo nienawidzisz Paulin? - odezwała się niepewna czy chce znać odpowiedź. ''
 
   
 
''Było to kilka tygodni od rozpoczęcia mojej nauki w przedszkolu, choć za bardzo nauką tego nazwać nie można było. W przedszkolu znałam już wszystkich, najlepiej dogadywałam się z Bufordem Van Stomm i Malcolmem Morganem. Razem często się bawiliśmy, graliśmy w warcaby, berka i chowanego. Pamiętam ten dzień dość dobrze, był to deszczowy czwartek. Dzień jak co dzień, tak mi się przynajmniej zdawało.''
'' - A to moja kochana jest długa historia. Zdarzyło się to pewnego razu w przedszkolu...''
 
   
 
''Właśnie zjedliśmy drugie śniadanie, a ja postanowiłam na deser zjeść moją ulubioną czekoladę pistacjową, gdy to się stało.''
Było to kilka tygodni od rozpoczęcia mojej nauki w przedszkolu, choć za bardzo nauką tego nazwać nie można było. W przedszkolu znałam już wszystkich, najlepiej dogadywałam się z Bufordem Van Stomm i Malcolmem Morganem. Razem często się bawiliśmy, graliśmy w warcaby, berka i chowanego. Pamiętam ten dzień dość dobrze, był to deszczowy czwartek. Dzień jak co dzień, tak mi się przynajmniej zdawało.
 
   
 
''Podeszłam do szafki z moimi rzeczami i sięgnęłam do torby po czekoladę.''
Właśnie zjedliśmy drugie śniadanie, a ja postanowiłam na deser zjeść moją ulubioną czekoladę pistacjową, gdy to się stało.
 
   
 
''- Nie ma jej! - wykrzyknęłam z przerażeniem. - Nie ma! - wydarłam się na całe przedszkole.''
Podeszłam do szafki z moimi rzeczami i sięgnęłam do torby po czekoladę.
 
   
 
''W mig podbiegła do mnie pani przedszkolanka, a razem z nią Buford i Malcolm.''
- Nie ma jej! - wykrzyknęłam z przerażeniem. - Nie ma! - wydarłam się na całe przedszkole.
 
   
 
''- Nazz co się stało?''
W mig podbiegła do mnie pani przedszkolanka, a razem z nią Buford i Malcolm.
 
   
 
''- Ktoś ukradł mi czekoladę!''
- Nazz co się stało?
 
   
 
''- Spokojnie Nazz. Poszukaj dobrze.''
- Ktoś ukradł mi czekoladę!
 
   
 
''- Poszukałam i jej nie ma.''
- Spokojnie Nazz. Poszukaj dobrze.
 
   
 
''- Więc może po prostu nie wzięłaś jej z domu? Nie możliwe żeby któryś z naszych wychowanków ukradł ci czekoladę - zapierała się przedszkolanka.''
- Poszukałam i jej nie ma.
 
   
 
''- Ale pani Franiu - odezwał się nagle Bamber. - Czekolada Nazz to nie jest pierwszy słodycz jaki zniknął w tym tygodniu. Wczoraj ktoś zabrał Milly jej batonik, a w poniedziałek moje drażetki.''
- Więc może po prostu nie wzięłaś jej z domu? Nie możliwe żeby któryś z naszych wychowanków ukradł ci czekoladę - zapierała się przedszkolanka.
 
   
 
''- A we wtorek - odezwał się Fineasz, który usłyszawszy temat naszej rozmowy postanowił się wtrącić. - Moje wafelki kokosowe zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach.''
- Ale pani Franiu - odezwał się nagle Bamber. - Czekolada Nazz to nie jest pierwszy słodycz jaki zniknął w tym tygodniu. Wczoraj ktoś zabrał Milly jej batonik, a w poniedziałek moje drażetki.
 
   
 
''- To ewidentnie jakiś cukrowy złodziejaszek - oznajmiłam zdecydowanie.''
- A we wtorek - odezwał się Fineasz, który usłyszawszy temat naszej rozmowy postanowił się wtrącić. - Moje wafelki kokosowe zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach.
 
   
 
''- Niemożliwe, w naszym przedszkolu nikt nie kradnie - stwierdziła Paulin pojawiając się obok Ferba, który jak zawsze towarzyszył Fineaszowi.''
- To ewidentnie jakiś cukrowy złodziejaszek - oznajmiłam zdecydowanie.
 
   
 
''- Zgadzam się z Paulin - stwierdziła pani Frania. - A teraz wracajcie do zabawy.''
- Niemożliwe, w naszym przedszkolu nikt nie kradnie - stwierdziła Paulin pojawiając się obok Ferba, który jak zawsze towarzyszył Fineaszowi.
 
   
 
''- A co z moją czekoladą, batonikiem Milly, wafelkami Fineasza i drażetkami Buforda?''
- Zgadzam się z Paulin - stwierdziła pani Frania. - A teraz wracajcie do zabawy.
 
   
 
''- Zapomnijcie o nich - zawołał przedszkolanka siadając przy biurku i wracając do załatwiania jakiś papierkowych spraw.''
- A co z moją czekoladą, batonikiem Milly, wafelkami Fineasza i drażetkami Buforda?
 
   
 
''- Nie doczekanie twoje - mruknęłam pod nosem. - Osobiście odnajdę tego słodyczofila. A wy mi w tym pomożecie - zwróciłam się do Buforda i Malcolma.''
- Zapomnijcie o nich - zawołał przedszkolanka siadając przy biurku i wracając do załatwiania jakiś papierkowych spraw.
 
   
 
''- Się wie Niebieska! - zawołał Bamber z ochotą. - To co robimy?''
- Nie doczekanie twoje - mruknęłam pod nosem. - Osobiście odnajdę tego słodyczofila. A wy mi w tym pomożecie - zwróciłam się do Buforda i Malcolma.
 
   
 
''- Na początek poszukamy śladów, a ja już nawet mam pierwszy. - Nachyliłam się i podniosłam z ziemi papierek. - Tak to ewidentnie papierek po mojej czekoladzie. Malcolm zajmij się tym.''
- Się wie Niebieska! - zawołał Bamber z ochotą. - To co robimy?
 
   
 
''- Co mam z nim zrobić?''
- Na początek poszukamy śladów, a ja już nawet mam pierwszy. - Nachyliłam się i podniosłam z ziemi papierek. - Tak to ewidentnie papierek po mojej czekoladzie. Malcolm zajmij się tym.
 
   
 
''- Zbadaj odciski palców, tatuś mówił, że tak się robi gdy się na miejscu zbrodni znajdzie jakiś ślad. Bada się odciski palców. Ja i Bamber przesłuchamy światków i poszkodowanych.''
- Co mam z nim zrobić?
 
   
 
''I tak zaczęło się najważniejsze w moim życiu dochodzenie.''
- Zbadaj odciski palców, tatuś mówił, że tak się robi gdy się na miejscu zbrodni znajdzie jakiś ślad. Bada się odciski palców. Ja i Bamber przesłuchamy światków i poszkodowanych.
 
   
 
- Najważniejsze? - zdumiała się Daniella. - To znaczy, że było jeszcze jakieś?
I tak zaczęło się najważniejsze w moim życiu dochodzenie.
 
   
 
- Ależ oczywiście - odparła dumnie Niebieska. - Mój wydział detektywistyczny składający się ze mnie Malcolma i Buforda rozwiązała wiele trudnych spraw. Złapaliśmy nawet porywacza pluszowego królika Izabeli. Ta sprawa była naszą pierwszą dlatego najważniejszą. Ale wracając do mojej opowieści.
'' - Najważniejsze? - zdumiała się Daniella. - To znaczy, że było jeszcze jakieś?''
 
   
 
''Z Bufordem przesłuchaliśmy każdą dziewczynkę i chłopca. Nikt jednak nic nie widział, ani nie słyszał. W tym samym czasie Malcolm starał się pozyskać odciski palców, niestety był tylko sześciolatkiem i nie wiedział jak ma się za to zabrać. W ostateczności nie mieliśmy nic. Nie zamierzaliśmy się jednak poddawać. Postanowiliśmy zastawić pułapkę.''
'' - Ależ oczywiście - odparła dumnie Niebieska. - Mój wydział detektywistyczny składający się ze mnie Malcolma i Buforda rozwiązała wiele trudnych spraw. Złapaliśmy nawet porywacza pluszowego królika Izabeli. Ta sprawa była naszą pierwszą dlatego najważniejszą. Ale wracając do mojej opowieści. ''
 
   
 
''Następnego dnia Malcolm przyniósł do przedszkola cukierki, które miały zafarbować język złodziejaszka na fioletowo. By mieć pewność, że słodyczofil porwie akurat cukierki Malcolma, mój przyjaciel dość głośno się nimi chwalił.''
Z Bufordem przesłuchaliśmy każdą dziewczynkę i chłopca. Nikt jednak nic nie widział, ani nie słyszał. W tym samym czasie Malcolm starał się pozyskać odciski palców, niestety był tylko sześciolatkiem i nie wiedział jak ma się za to zabrać. W ostateczności nie mieliśmy nic. Nie zamierzaliśmy się jednak poddawać. Postanowiliśmy zastawić pułapkę.
 
   
 
''Po drugim śniadaniu Morgan upewnił się, że cukierki zniknęły. Odczekaliśmy chwilę i przystąpiliśmy do działania.''
Następnego dnia Malcolm przyniósł do przedszkola cukierki, które miały zafarbować język złodziejaszka na fioletowo. By mieć pewność, że cukierkofil porwie akurat cukierki Malcolma, mój przyjaciel dość głośno się nimi chwalił.
 
   
 
''- Uwaga wszyscy! - zawołałam. - Jak zapewne większość wie w przedszkolu grasuje notoryczny złodziej słodkości. Wraz z moimi wspólnikami postanowiliśmy więc zastawić pułapkę na złodziejaszka. Dlatego każdy z przedszkolaków o pokazanie nam swoich języków.''
Po drugim śniadaniu Morgan upewnił się, że cukierki zniknęły. Odczekaliśmy chwilę i przystąpiliśmy do działania.
 
   
 
''Tego dnia przejrzeliśmy język każdego z przedszkolaków, jednak żaden z nich nie był fioletowy. Niestety nigdy nie dowiedzieliśmy się kto podwędzał nam słodycze.''
- Uwaga wszyscy! - zawołałam. - Jak zapewne większość wie w przedszkolu grasuje notoryczny złodziej słodkości. Wraz z moimi wspólnikami postanowiliśmy więc zastawić pułapkę na złodziejaszka. Dlatego każdy z przedszkolaków o pokazanie nam swoich języków.
 
   
 
- Nie przyszło wam do głowy, że to może pani Frania kosiła wam słodycze? - zapytała Ivette.
Tego dnia przejrzeliśmy język każdego z przedszkolaków, jednak żaden z nich nie był fioletowy. Niestety nigdy nie dowiedzieliśmy się kto podwędzał nam słodycze.
 
   
 
- Nie, jakoś nie pomyśleliśmy - przyznała szczerze Jefferson.
'' - Nie przyszło wam do głowy, że to może pani Frania kosiła wam słodycze? - zapytała Ivette.''
 
   
 
- Ale Nazz - odezwała się po chwili Danny. - Ta opowieść nijak ma się do mojego pytania.
'' - Nie, jakoś nie pomyśleliśmy - przyznała szczerze Jefferson.''
 
   
 
- Ależ oczywiście, że się ma! Jest z nim ściśle powiązana!
'' - Ale Nazz - odezwała się po chwili Danny. - Ta opowieść nijak ma się do mojego pytania.''
 
   
 
- Niby jak?
'' - Ależ oczywiście, że się ma! Jest z nim ściśle powiązana!''
 
   
  +
- A jakie było pytanie?
'' - Niby jak?''
 
   
  +
{{Nawigacja/FunnyFranky}}
'' - A jakie było pytanie?''[[Kategoria:Pełnometrażowe]][[Kategoria:Historie]][[Kategoria:Pierwsze pokolenie]][[Kategoria:Pierwsze pokolenie - opowiadania]]
 
  +
[[Kategoria:Pełnometrażowe]]
  +
[[Kategoria:Historie]]
  +
[[Kategoria:Pierwsze pokolenie]]
  +
[[Kategoria:Pierwsze pokolenie - opowiadania]]

Wersja z 12:51, 6 sty 2017

Szablon:Pełnometrażowe

Jest to historia opowiedziana Danielli przez Nazz, wzmianka o niej była w odcinku Przygody Agenta Spika.

Dodatkowo jest to historia pisana na konkurs na opowiadanie kryminalne zorganizowane przez Werek16.

(Nawiasem mówiąc, w tym konkursie zajęła pierwsze miejsce)

Bohaterowie

Fabuła

- Nie rozumiem czemu ona się ciebie tak czepia, przecież nic złego jej nie zrobiłaś - mruknęła Danka.

- Rywalizujemy ze sobą od zeszłego roku, odkąd Steph dowiedziała się, że podobnie jak ona wystąpiłam o stypendium do szkoły sportowej - odparła Ivette. - Miejsce jest jedno, a nas jest dwie więc Steph usiłuje mi uświadomić, że nie nadaję się na sportowca upokarzając mnie przy każdej okazji.

- Och, niemiłe, ale uzasadnione - stwierdziła brązowowłosa. - Za to nikt nie wie, tak właściwie Nazz, dlaczego ty tak bardzo nienawidzisz Paulin? - odezwała się niepewna czy chce znać odpowiedź.

- A to moja kochana jest długa historia. Zdarzyło się to pewnego razu w przedszkolu...

Było to kilka tygodni od rozpoczęcia mojej nauki w przedszkolu, choć za bardzo nauką tego nazwać nie można było. W przedszkolu znałam już wszystkich, najlepiej dogadywałam się z Bufordem Van Stomm i Malcolmem Morganem. Razem często się bawiliśmy, graliśmy w warcaby, berka i chowanego. Pamiętam ten dzień dość dobrze, był to deszczowy czwartek. Dzień jak co dzień, tak mi się przynajmniej zdawało.

Właśnie zjedliśmy drugie śniadanie, a ja postanowiłam na deser zjeść moją ulubioną czekoladę pistacjową, gdy to się stało.

Podeszłam do szafki z moimi rzeczami i sięgnęłam do torby po czekoladę.

- Nie ma jej! - wykrzyknęłam z przerażeniem. - Nie ma! - wydarłam się na całe przedszkole.

W mig podbiegła do mnie pani przedszkolanka, a razem z nią Buford i Malcolm.

- Nazz co się stało?

- Ktoś ukradł mi czekoladę!

- Spokojnie Nazz. Poszukaj dobrze.

- Poszukałam i jej nie ma.

- Więc może po prostu nie wzięłaś jej z domu? Nie możliwe żeby któryś z naszych wychowanków ukradł ci czekoladę - zapierała się przedszkolanka.

- Ale pani Franiu - odezwał się nagle Bamber. - Czekolada Nazz to nie jest pierwszy słodycz jaki zniknął w tym tygodniu. Wczoraj ktoś zabrał Milly jej batonik, a w poniedziałek moje drażetki.

- A we wtorek - odezwał się Fineasz, który usłyszawszy temat naszej rozmowy postanowił się wtrącić. - Moje wafelki kokosowe zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach.

- To ewidentnie jakiś cukrowy złodziejaszek - oznajmiłam zdecydowanie.

- Niemożliwe, w naszym przedszkolu nikt nie kradnie - stwierdziła Paulin pojawiając się obok Ferba, który jak zawsze towarzyszył Fineaszowi.

- Zgadzam się z Paulin - stwierdziła pani Frania. - A teraz wracajcie do zabawy.

- A co z moją czekoladą, batonikiem Milly, wafelkami Fineasza i drażetkami Buforda?

- Zapomnijcie o nich - zawołał przedszkolanka siadając przy biurku i wracając do załatwiania jakiś papierkowych spraw.

- Nie doczekanie twoje - mruknęłam pod nosem. - Osobiście odnajdę tego słodyczofila. A wy mi w tym pomożecie - zwróciłam się do Buforda i Malcolma.

- Się wie Niebieska! - zawołał Bamber z ochotą. - To co robimy?

- Na początek poszukamy śladów, a ja już nawet mam pierwszy. - Nachyliłam się i podniosłam z ziemi papierek. - Tak to ewidentnie papierek po mojej czekoladzie. Malcolm zajmij się tym.

- Co mam z nim zrobić?

- Zbadaj odciski palców, tatuś mówił, że tak się robi gdy się na miejscu zbrodni znajdzie jakiś ślad. Bada się odciski palców. Ja i Bamber przesłuchamy światków i poszkodowanych.

I tak zaczęło się najważniejsze w moim życiu dochodzenie.

- Najważniejsze? - zdumiała się Daniella. - To znaczy, że było jeszcze jakieś?

- Ależ oczywiście - odparła dumnie Niebieska. - Mój wydział detektywistyczny składający się ze mnie Malcolma i Buforda rozwiązała wiele trudnych spraw. Złapaliśmy nawet porywacza pluszowego królika Izabeli. Ta sprawa była naszą pierwszą dlatego najważniejszą. Ale wracając do mojej opowieści.

Z Bufordem przesłuchaliśmy każdą dziewczynkę i chłopca. Nikt jednak nic nie widział, ani nie słyszał. W tym samym czasie Malcolm starał się pozyskać odciski palców, niestety był tylko sześciolatkiem i nie wiedział jak ma się za to zabrać. W ostateczności nie mieliśmy nic. Nie zamierzaliśmy się jednak poddawać. Postanowiliśmy zastawić pułapkę.

Następnego dnia Malcolm przyniósł do przedszkola cukierki, które miały zafarbować język złodziejaszka na fioletowo. By mieć pewność, że słodyczofil porwie akurat cukierki Malcolma, mój przyjaciel dość głośno się nimi chwalił.

Po drugim śniadaniu Morgan upewnił się, że cukierki zniknęły. Odczekaliśmy chwilę i przystąpiliśmy do działania.

- Uwaga wszyscy! - zawołałam. - Jak zapewne większość wie w przedszkolu grasuje notoryczny złodziej słodkości. Wraz z moimi wspólnikami postanowiliśmy więc zastawić pułapkę na złodziejaszka. Dlatego każdy z przedszkolaków o pokazanie nam swoich języków.

Tego dnia przejrzeliśmy język każdego z przedszkolaków, jednak żaden z nich nie był fioletowy. Niestety nigdy nie dowiedzieliśmy się kto podwędzał nam słodycze.

- Nie przyszło wam do głowy, że to może pani Frania kosiła wam słodycze? - zapytała Ivette.

- Nie, jakoś nie pomyśleliśmy - przyznała szczerze Jefferson.

- Ale Nazz - odezwała się po chwili Danny. - Ta opowieść nijak ma się do mojego pytania.

- Ależ oczywiście, że się ma! Jest z nim ściśle powiązana!

- Niby jak?

- A jakie było pytanie?

t - b - efunnyFrankyGaleria
Serie
Story
Partnerka | Zmiana ról | W niepamięci | Powrót do przyszłości | Deszczowa piosenka | Wesołe miasteczko | Stary znajomy | Nagrodzeni | Ta inna rzeczywistość | Pokonać strach | W odwiedzinach | Szach-Mat | Misja-wieloświat | Etap II | Senna wycieczka | Po drugiej stronie lustra | Powrót Nazz | Magiczna noc | Przygody Agenta Spika | Bo tak | Z duchem czasu | Jeszcze tego nie było, by jajko dziobaka uczyło | Nic specjalnego | Wymiar Omega | Tomato kolor czerwieni | Krętymi drogami | Historia, która nie miała się wydarzyć | Łapaj karpia | Wakacyjna nutda | Na zawsze Niebieska
Drobny szczegół
Harmonia relacji | Grając pierwsze skrzypce | Na ratunek sytuacji | Na skraju jutra
Kalejdoskop zdarzeń
Nigdy więcej wojny
Zastępowe opowieści
(pisane wspólnie z Sara124)
Nowa droga | Nowa w zastępie | Pierwsza prawdziwa miłość | Bitwa zastępów
Pełnometrażowe
Powiązane z seriami
Heca jajeczna | Wodny zamach | Fineasz u dentysty | Dawno temu w przedszkolu | W tańcu | W końcu | Kwaśne winogrona i słodkie cytryny |
Niepowiązane z seriami
Klejnot oceanu | Kajmakowy sok |
Pisane z innymi użytkownikami
*Opko na nudę (pisane wspólnie z NaluChan )
Bohaterowie
Pierwsze pokolenie
Daniella Shine | Nazz Jefferson | DS | Paulin Heller | Scott Shine | Natalie Middleton | Malcolm Morgan | Simon Graham | Penny | Vanillia | Hanna Taylor | Ludwik Klaus Wulfryd Tyberiusz Gugungtenpruljungingen IV | Wampirzyca | At Last
Drugie pokolenie
Summer Flynn | Aleksis Fletcher | Sintia Fletcher | Camille Tjinder | Nathan Van Stomm | Gavin Van Stomm
Inne
Piosenki
Zatrzymać czas | Zaśpiewaj | Złamana obietnica | Za drzwiami | Wybacz | Raz, dwa, trzy... | Pszczoły, ule i wosk! | Piekielny pocałunek | Melodia dla Nikogo | Kołysanka Sleepy Soul | Dzika muzyka | Deszczowa piosenka | Czy to miłość?
Rodziny
Rodzina Shine | Rodzina Fletcher-Shine
Lokalizacje
Ogródek rodziny Flynn-Fletcher | Dom rodziny Shine | Wzgórze Izabelli | Grandville | Jail-Jelly | Quarta | Wymiar Omega
Organizacje
Front Wyzwolenia Ziemi | ROOCS | Saturn H.O.M.E. | Zastęp ogników 22107
Przedmioty i wynalazki
Przygody Agenta Spika | Twarzoksiążka | Zemster
Fanon Miraculum
Niepowstrzymani
Rogalik prawdę Ci powie | Derpy roku | Echo przeszłości | Z nastaniem nocy | Tam, gdzie latają Akumy | Derp na Biedroblogu | W świecie Fan-Fiction | Zabawa w bohatera | (Nie)zapomniana historia | Nieplanowana przygoda z Mary Sue | Dzieje Plaggi i Ed | Mistrz kierownicy | Elfie zamieszki | Ogrzana afera | Pomocna dłoń | Koniec bezczynności | Czemu się nie uśmiechasz? | Nienazwane
Inne
Histogariusz
Bohaterowie
Postaci
Aleksis Lefiampi | Edith Frasinati | Daniel Sorel
Kwami
Odda | Zabb | Poogo | Arria | Tosuu
Fanon My Little Ponny
FanFiction
Ostatnia Kołysanka
Fanon Kung Fu Panda
FanFiction
Sztuka Papieru
Bohaterowie
Tao Nakamura | Shi RuiShu
Szablony
Zakładki | Serie | Bohaterowie | Bohaterowie: Story | Piosenki: Story | Lokacje: Story | Drobny szczegół | Poza Fandomem | Kung Fu Panda | Rodzina Shine | Zastęp 22107