|
UWAGA! Ten artykuł zawiera spoilery. Czytaj dalej na własne ryzyko... | |||||
Szablon:BohaterMadeline Evans - jest dziewczyną urodzoną w czwartym wymiarze. Jest członkiem Drużyny E oraz jedną z sześciu osób, które otrzymały otrzymały zadanie odszukania i sprowadzenia Fineasza, Ferba, Izabeli, Judy, Mary, Sophie i Sue do Algos. Niektórzy mówią na nią "Maddie", chociaż i tak najczęściej używają jej pełnego imienia.
Wygląd
Madeline jest w miarę wysoką i dobrze zbudowaną dziewczyną. Ma długie, czarne włosy, które najczęściej związuje w niski kucyk, pozwalając jednak, by pojedyńcze kosmyki czasami spadały jej na twarz. Jej oczy ją ciemnoniebieskie. Jej spojrzenie często jest smutne lub znudzone.
Dziewczyna ubiera się najczęściej w ciemnobrązową tunikę z długim rękawem, w pasie przewiązaną czarną wstążką oraz w czarne spodnie i buty.
Charakter
Znudzenie i odcinanie się od innych
Madeline prawie zawsze sprawia wrażenie znudzonej i niezainteresowanej tym, co się wokół niej dzieje. Wydaje się, że nie chce mieszać się w różne sprawy i próbuje się od tego odciąć, nie uczestnicząc w rozmowach lub wyraźnie podkreślając, że pomysł nie wyszedł od niej i ona tylko pomaga - np. w 11 rodziale "Przygody w Czwartym Wymiarze". Często gra raczej rolę obserwatora dopasowującego się do danej sytuacji.
Bezwzględność i wykonywanie zadań
Madeline często zachowuje się jak żołnierz - bezwzględnie wykonuje swoje rozkazy i prawie nigdy nie ma co do nich zastrzeżeń, chyba, że jest pewna, że coś się nie powiedzie. Gdy jednak jest na misji, nie pozwala swojemu celowi na rozpraszanie jej uwagi i skupia się wyłącznie na zadaniu. Swoją bezwzględność pokazuje między innymi w 16 rozdziale "Przygody w Czwartym Wymiarze", gdzie nie przejmuje się uszkodzeniami ciała Mary, ponieważ najważniejsze jest osiągnięcie celu - wykonania powierzonego zadania.
Radość
Na twarzy Madeline praktycznie nigdy nie gości uśmiech - dziewczyna nie pozwala sobie na pokazanie się od tej strony nawet członkom Drużyny E, czego dowiadujemy się w 18 rozdziale "Przygody w Czwartym Wymiarze", gdy Chloe stwierdza, że chyba po raz pierwszy widzi śmiejącą się Maddie.
Opanowanie i spokój
W 12 rozdziale "Przygody w Czwartym Wymiarze" Chloe podczas rozmowy z Christine określa Madeline jako "spokojną, cichą i silną". Maddie w istocie woli robić swoje i nie wybijać się przed szereg, przez co jest tak określana. Woli, żeby ludzie szanowali ją dzięki jej umiejętnościom, a nie pustym słowom. Dzięki swojej postawie zyskała szacunek każdego członka Drużyny E, a nawet niektórych wrogów.
Moce nadprzyrodzone
Panowanie nad ziemią i roślinami
Madeline posiada moc panowania nad ziemią, z którą świetnie sobie radzi. Nie ma problemów z kontrolowaniem ziemi i skał, chociaż znacznie trudniej idzie jej z roślinami, dlatego zazwyczaj nie używa tej mocy. Podczas akcji "Przygody w Czwartym Wymiarze" pokazuje, że jest jednym z najlepiej radzących sobie z mocą w Drużynie E.
Madeline zazwyczaj podczas walki nie musi wykonywać gwałtownych ruchów, by rozkazać ziemi i skałom, by robiły to, czego chce. Wystarczy zwykłe podniesienie ręki, by sprawić, że nagle kilkanaście skalnych bloków pojawia się na powierzchni. Zazwyczaj nie musi robić nic ponad to, jednak mimo wszystko trenuje inne metody walki.
Dziewczyna nie czuje przyjemności z panowania nad roślinami, dlatego nie używa tej mocy, jeśli nie jest do tego zmuszona. Mimo to, potrafi zrobić z nią takie rzeczy jak np. zrobienie małego, sztucznego lasku na skale, dzięki któremu trudniej było znaleźć kryjówkę Drużyny E.
Relacje
Ferb Fletcher
Stosunek Madeline do Ferba
Dziewczyna nie miała zadania pilnować chłopaka, dlatego tak naprawdę nawet nie próbowała z nim rozmawiać. Spędzała jednak sporo czasu z Mary, widziała dlatego, jak chłopak patrzy na szatynkę. Nie uważa go za denerwującego ani nic w tym stylu - uważa nawet, że jest w porządku, mimo że jest jej celem.
Stosunek Ferba do Madeline
Ferb od początku nie ufał zbytnio Drużynie E, dlatego Madeline od początku nie otrzymywała od zielonowłosego pełnego zaufania. Jako, że chłopak często patrzył na Mary, automatycznie często obserwował, co takiego robi brunetka. To właśnie ona złapała Ferba w kamienną pułapkę podczas ich pierwszej potyczki. Później Ferb miał do niej uraz podobny do tego, jaki miał do reszty Drużyny E. Jego nastawienia do dziewczyny nie poprawił fakt, że niebieskooki był wręcz przekonany, że to ona złapała Mary.