Ta praca została opowiadaniem świątecznym w 2013 roku. |
To krótkometrażowy odcinek, stworzony na konkurs tematyczny Seboliii.
Bohaterowie[]
Scenariusz[]
(Fineasz, Ferb i Fretka siedzą w sypialni)
Ferb: Ej, jesteście ciekawi co nam rodzice kupili?
Fineasz: No tak.
Fretka: Może poszukamy ich i sprawdzimy co nam kupili?
Fineasz: To nie w moim stylu.
Fretka: No brat, wyluzuj.
Fineasz: Ok, pójdę z wami.
Fretka: Tak!
Fineasz: Tyle, że gdzie zaczniemy szukać?
Fretka: Ja w moim pokoju.
Fineasz: Ja w naszym pokoju.
Ferb: A ja w pokoju rodziców. (Wszyscy biegną do pokojów)
(Wtedy Finenasz, Ferb i Fretka w przyśpieszeniu szukali w pokojach)
(Wszyscy wracają do sypialni)
Fretka: W moim pokoju nie ma.
Fineasz: W naszym też.
Ferb: Ani rodziców. Teraz szukam w kuchni.
Fineasz: Ja w sypialni.
Fretka: Ja w łazience i na schodach.
Fineasz i Ferb: Ok.
(Fretka wchodzi do łazienki)
Fretka: Gdzie mogą być te prezenty? (Dała sobie głowę do kibla) Tu nie ma!
Fineasz: (Szuka za kanapą) Tu też nie!
Ferb: (Szuka w szafce) Tu też.
Fineasz, Ferb, Fretka: Gdzie mogą być te prezenty?
(Piosenka Gdzie ten prezent?)
Męski głos: Gdzie ten prezent? Gdzie ten prezent?
Nigdzie go nie ma i nie wiem gdzie on jest
Gdzie ten prezent? Gdzie ten prezent?
Ale może być ich więcej
Gdzie ten prezent? Gdzie ten prezent?
Fretka: Gdzie ten prezent?
Szukałam go na schodach, w moim pokoju
I to w łazience też.
I właśnie nie wiem gdzie ten prezent?
Szukałam go wszędzie
Gdzie ten prezent?
Fineasz: Gdzie ten prezent?
Ferb: Gdzie ten prezent?
Fineasz: W sypialni go nie ma
Ferb: I w naszym pokoju też i rodziców nie.
Fineasz: A w kuchni nie ma go nigdzie.
Ferb: Wszędzie nie ma tego prezentu.
Fineasz, Ferb i Fretka: Jestem ciekaw/a gdzie ten prezent?
Bo chciałbym/abym go widzieć by nie smucić rodziców
Nigdzie go nie ma.
Szukaliśmy wszędzie po całym domu nie ma.
I mamy pytanie.
Gdzie ten prezent?
(Koniec piosenki)
(Jest na dachu z chłopcami)
Fretka: No nie! Tu też nie ma. Skoro nie ma tych prezentów tutaj, to wiem gdzie mogą być!
Ferb: Gdzie?
Fretka: W kominie!
Fineasz: Na serio?
Fretka: No tak, a gdzie mogą być?
(Wszyscy są w środku komina)
Fretka: Voila! Są prezenty!
Fineasz: Fretka, jesteś wspaniała.
Fretka: Dziękuje.
Fineasz: Musimy je zobaczyć. Jak trzeba, to trzeba. Raz kozie śmierć. (Fineasz, Ferb i Fretka rozpakowują prezenty)
Fretka: Że co? Dostałam okropny sweter.
Ferb: Ja aparat na zęby.
Fineasz: A ja na pewno dostanę... płaszcz? Płaszcz!? Co...? Nigdy nie chciałem czegoś takiego, to jest ohydne!
Ferb: Yyym... Fineasz, spójrz za siebie.
(Fineasz patrzy za siebie i widzi płaczącą Lindę, która wychodzi)
Fineasz: Mamo, zaczekaj! (Wychodzi)
Fretka: Och, mógł tego nie mówić.
Ferb: No wiem.
(Chwilę potem w środku domu)
Fineasz: (Biegnąc) Mamo, zaczekaj! Mamo!
Fretka: Nie poradzi sobie sam. Idę.
Ferb: Ja też.
Fretka: Fineasz, stój!
Fineasz: Ale ja chcę...
Lawrence: Nie wchodźcie do pokoju, mama nie jest w nastroju.
Fineasz: Ale chciałbym jej coś podarować!
(Wychodzi Linda z pokoju)
Fineasz: Mamo...
Linda: Fineaszu, idę do sklepu i kupię wam prezenty takie jakie chcecie.
Fineasz: Ale ja chcę ci coś dać.
Linda: Dopiero w wigilię pod choinkę będziemy rozpakowywać prezenty. Ale jestem ciekawa co od was dostanę.
Narrator: Kilka dni później. 24 grudnia - Wigilia
(Wszyscy jedzą kolację wygilijną)
Linda: No to rozpakujemy prezenty?
Fineasz, Ferb, Fretka: No pewnie!
(Fretka rozpakowuje i dostała nową komórkę)
Fretka: Komórka? Dzięki mamo.
(Fineasz i Ferb rozpakowali)
Fineasz: Super! Nowe plany na wakacje. Już wiem co zbudujemy w wakacje.
Fretka: A teraz ja, Fineasz i Ferb mamy dla ciebie prezent. (Dają go mamie)
Linda: Wow! Nowe kolczyki. Dziękuje!
Lawrence: Jak już skończyliście to idziemy o północy na pasterkę.
(W kościele)
Fineasz: (Szeptem do brata) Ferb, to były moje najlepsze święta w życiu.
KONIEC
Piosenki[]
Konkursy tematyczne | ||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
|