Fanowska Fineasz i Ferb Wiki
Advertisement
Fanowska Fineasz i Ferb Wiki
Uwaga! Strona może zawierać treści nieodpowiednie dla Twojego wieku.
SzI1
Szkoła z internatem
 

Sezon pierwszy

Tak się cieszę, że jedziemy do Miami. Będziemy razem mieszkać... chociaż i tak razem mieszkaliśmy. Fajnie, no nie?

— Ferb do Fineasza


Jest to pierwsza część dwuczęściowego odcinka Seboliii. Jest to odcinek początkujący serię Szkoła z internatem.

Opis[]

W szkole Fineasza i Ferba zjawia się sławny naukowiec, miliarder, Zoltan Davenport, który organizuje zapisy do nowej szkoły z internatem w Miami. Wszyscy się do niej dostają... poza Fineaszem.

Bohaterowie[]

Scenariusz[]

(W szkole Dan School)

Fineasz (gra na telefonie; wchodzi do szkoły i widzi Buforda i Baljeeta): O, siemka!

Buford: Siemka! Ej, ej... czy to G-Phone 6? Nie wprowadzili tego nawet do sklepów! Skąd go masz?

Fineasz: A, no wiesz, długa historia...

(Podchodzi dyrektorka)

Dyr. Moranica: Wy, już mi do klasy!

(W klasie, Fineasz bawi się telefonem, nagle nauczyciel mu go zabiera)

Fineasz: Ale pani nie może!

Nauczycielka: Właśnie, że mogę. Wszystko mogę! Rodzice odbiorą G-Phone 6 na wywiadówce. Chociaż... G-Phone 6... to najnowszy telefon z G-Techu. Fineaszu Flynn, kup sobie nowy telefon, zabieram go na zawsze!

Fineasz: Ale...

(Nagle słychać duży hałas, a za oknem widać helikopter z napisaną literą "G". Z niego wyskakują agenci, którzy zakuwają nauczycielkę w kajdanki, a potem z samolotu wychodzi mężczyzna)

Fineasz: Zoltan Davenport!? W naszej szkole?

(Do klasy wchodzi dyrektorka)

Dyr. Moranica: Wy, co tu się dzieje? Nie widziałam tylu ludzi w jednym pomieszczeniu, odkąd musieli wyganiać ćmy z mojego domu!

Zoltan: Ta kobieta (wskazuje na nauczycielkę) ukradła uczniowi najnowszy model G-Phone'a.

Fineasz: Skąd pan to wie?

Zoltan: G-Phone 6 przy dotyku analizuje DNA, a gdy ktoś inny będzie go używał dowiadujemy się o tym.

Fineasz: Super!

Zoltan: A teraz proszę aresztować tę kobietę za próbę kradzieży najnowszego modelu G-Phone'a.

(Zoltan rozgląda się)

Zoltan: Ojeju, jaka ta szkoła paskudna... Przydałaby wam się zmiana. Zorganizuję dzisiaj castingi do mojej szkoły w Miami! A castingi jutro! To ja w tym czasie przelecę się do Miami.

(Wsiada do helikoptera i odlatuje, a dzieci rozmawiają)

Fineasz: To świetnie, wydostaniemy się z tej rudery.

Buford: A co z rodzicami?

Fineasz: Spokojnie, na taką szkołę to się zgodzą.

(Wieczorem w domu)

Fineasz: Ale...

Linda: Nie.

Fineasz: No...

Linda: Nie.

Fineasz: Przecież...

Linda: Nie!

Fineasz: Mógłbym...

Linda: Dobra, tak!

Fineasz: Naprawdę?

Linda: Nie.

(Fineasz wzdycha i rzuca się na łóżko, po kilku sekundach wchodzi Linda)

Linda: Żartowałam! Ty, Ferb i Fretka pakujcie walizki! Jestem pewna, że pojedziecie do Miami!

(Czołówka)

Głos: Gdzieś w Stanach Zjednoczonych...

Daleko od Danville,

Gdzieś w Miami,

W szkole miliardera, naukowca Zoltana Davenporta,

Gdzieś w środku ukrywają się,

Najwięksi geniusze świata!

Fineasz i Ferb: To my!

(Pojawia się winda, a na niej narysowane liczby i znaki matematyczne, wychodzi ze środka Fineasz)

(Obok jest winda, na której są narysowane narzędzia, wychodzi ze środka Ferb)

(Piętro niżej na windzie są narysowane instrumenty, ze środka wychodzi Fretka)

(Obok z windy na której narysowane są wynalazki i znaki cechujące zło, wychodzi Dundersztyc)

(Wszyscy wymienieni bohaterowie pojawiają się przed budynkiem szkoły)

Narrator: Szkoła z internatem.

(Koniec czołówki)

Narrator: Nowa szkoła z internatem Część 1.

(W szkole podczas castingów, pierwszy jest Fineasz)

Fineasz: A więc, na mój casting postanowiłem stworzyć wodoodporny ogień. Dodam parę kropli płynu do ognia, poleję wodą i zobaczy pan co się stanie.

(Rozpala ogień na zapałce, polewa płynem, i przypadkiem ogień podpala podłogę, nakłada na to koc. Polewa wodą ogień na zapałce, a on się nie gasi)

Zoltan: Hmm... to było nawet ciekawe.

(Chwilę potem, na castingu jest Ferb)

Ferb: Na mój casting postanowiłem stworzyć maszynę dezaktywującą działanie urządzeń.

(Ferb buduje maszynę, strzela w kierunku telefonu Zoltana, a on się wyłącza)

Zoltan: Bardzo ciekawe...

(Chwilę potem, na castingu jest Izabela)

Izabela: Podczas castingu namaluję najpiękniejszy obraz na świecie.

(Izabela maluje, a po kilku chwilach pokazuje obraz siedzącego Zoltana)

Zoltan: Piękny obrazek.

(Chwilę potem, na castingu jest Buford, w sali jest stary samochód)

Buford: Na castingu postanowiłem rozwalić rękami ten stary samochód.

(Buford zaczyna niszczyć samochód i rozrzucać jego części)

Zoltan: Yyym, nie musiałeś tego niszczyć. Imponujące jest to, że to auto tu wniosłeś. A tak właściwie, to czyje to auto?

(Chwila ciszy, zaraz wchodzi dyrektorka)

Dyr. Moranica: Co tu robi mój samochód?

(Dyrektorka wsiada do samochodu i odjeżdża robiąc dziurę w ścianie)

(Chwilę potem, na castingu jest Baljeet)

Baljeet: Mam bardzo dobrą pamięć i znam prawie wszystkie reakcje chemiczne. Mówiąc ogólniej jest bardzo mądry.

Zoltan: Hmmm... "Autobiografia Zoltana Davenporta" Tom 7, Rozdział 16, 42 wypowiedź.

Baljeet: "Mówiłem ci, że to nie mój traktor. Proszę mnie nie bić tym zbożem."

Zoltan: Aha... ten facet na prawdę bił mocno!

(Następny dzień, dzieci stoją przy szafkach i patrzą w swoje telefony)

Izabela: Za minutę będą wyniki! Już nie mogę się doczekać!

Fineasz: Już są!

(Wszyscy naciskają przyciski na telefonach)

Izabela: Tak, dostałam się!

Buford: Ja też!

Baljeet: Ja również!

Ferb: Ja też!

Fineasz: Co? Nie dostałem się...

Izabela: Ej, Fineasz, co jest?

Fineasz: Nie, nic. Po prostu trochę będę tęsknił za rodzicami.

(W domu)

Ferb: Tak się cieszę, że jedziemy do Miami. Będziemy razem mieszkać... chociaż i tak razem mieszkaliśmy. Fajnie, no nie?

Fineasz: Ta, super...

Ferb: Ej, Fineasz, co ci jest?

Fineasz: No bo... Zoltan nie przyjął mnie do szkoły.

Ferb: Ale dlaczego?

Fineasz: Nie wiem, dostałem wiadomość z taką informacją

Ferb: Ale... jak ciebie nie będzie w G-Techu to... nie będzie tak fajnie.

Fineasz: Ech, wiem...

(Do pokoju wchodzi Linda)

Linda: O, cześć chłopcy. Kupiłam wam coś!

(Z kieszeni wyjmuje dwa tablety)

Ferb: To G-Tapy?

Linda: To G-Tapy 6!

Ferb: To przecież jeden z najnowszych wynalazków G-Techu! Dziękuję.

Fineasz: Mamo, ja tego nie mogę przyjąć...

Linda: Ale dlaczego?

Fineasz: Nie przyjęli mnie do szkoły...

Linda: O, kochanie, nie smuć się. Ferb, możesz wyjść z pokoju? Chcę z nim pogadać na osobności.

(Ferb wychodzi z pokoju)

Linda: Fineasz, przecież każdy w życiu przeżywa smutki i rozczarowania... Inni więcej, inni mniej. Ale wiedz, że nikt nigdy nie będzie miał różowego życia.

Fineasz: Ale ta szkoła dla mnie wiele znaczyła.

Linda: Ja o tym wiem...

(Linda wychodzi)

(W nocy, Fineasz śpi, a Ferb leży i ma otwarte oczy)

(Piosenka Z bratem czy bez)

Ferb (w myślach): Brat leży obok mnie,

Pod słońcem najwspanialszy,

Nigdy opuścić go nie chcę,

Więć pozostać z nim chcę,

Mój brat to jest właśnie...

Lecz do szkoły najlepszej,

Mogę się dostać,

Niestety brat nie może,

Więc co wybrać mam?

Z bratem czy bez,

Spędzić życie me?

Z bratem czy bez,

Pozostać, czy nie?

(Koniec piosenki Z bratem czy bez)

(W szkole)

Izabela: To dzisiaj wyjeżdżamy.

(Do nich podchodzi Jasmine)

Jasmine: O, cześć. Też jedziecie do G-Techu?

Baljeet: Ale jak, że "też"?

Jasmine: A, no bo ja też dostałam się do G-Techu.

Izabela: Fineasz się nie dostał, a ty tak To chore!

Fineasz: Ej, skąd o tym wiesz, że się nie dostałem?

Izabela: Ferb mi powiedział. Jest bardzo gadatliwy.

Jasmine: No nieważne, i tak jadę do G-Techu.

Fineasz: Ale jak ty się tam dostałaś?

(Retrospekcja. Jasmine jest na przesłuchaniu)

Jasmine: Ja mam niezwykły talent informatyczny. Potrafię przeprogramować aplikację na telefonie, a nawet przełamać blokady komputerowe.

(Jasmine bierze telefon Zoltana i programuje go)

Zoltan: Wow, świetne!

(Koniec retrospekcji)

Fineasz: Yyych... nawet cieszę się, że nie będzie ze mną Jasmine.

(Kilka godzin później, rodzina Flynn-Fletcherów stoi na lotnisku, a Ferb siedzi w samolocie. Samolot odlatuje)

Fineasz (przytula się do Fretki): Będę za nim tęsknił.

Fretka: Nie martw się. Będzie dobrze...

(Napisy końcowe)

Narrator: W następnym odcinku.

(Fregment 1)

Fretka: Jeśli chcesz być w G-Techu możemy znaleźć jakąś twoją inną zdolność.

(Fragment 2)

Fineasz: Fretka, muszę zdradzić ci pewien sekret.

(Fragment 3)

(W G-Techu)

Fineasz: Udowodnię panu, że ja powinienem chodzić do tej szkoły.

(Koniec)

Piosenki[]

Inne informacje[]

  • Ten odcinek zaczyna serię Szkoła z internatem;
  • Jest to pierwszy dwuczęściowy oraz specjalny odcinek w serialu i w sezonie
Advertisement